„Opowieści znad Nidy” dyktandem konkursowym
3 czerwca bieżącego roku nauczyciele poloniści z naszego gimnazjum przeprowadzili XV Gminny Konkurs o Tytuł „Mistrza Ortografii”. Jak zwykle wzięło w nim udział 15 uczestników (po trzech z każdego gimnazjum z terenu gminy Kamionka Wielka). Nagrody przyznawane były w kategorii indywidualnej i zespołowej.
Jeden z uczestników konkursu wylosował (spośród trzech) tekst dyktanda, z którego napisaniem wszyscy się zmagali. Dyktowała pani dyrektor Dorota Gonczowska. Kiedy dyktando zostało napisane, komisja konkursowa przystąpiła do oceny. Mistrzem Ortografii okazała się Klaudia Ligęza z Zespołu Szkół w Mystkowie, 2. miejsce zajęła Monika Morańska z Zespołu Szkół Podstawowo- Gimnazjalnych nr 1 w Kamionce Wielkiej, zaś pozycja trzecia przypadła w udziale jej koleżance ze szkoły- Weronice Górce.
Nasze gimnazjum reprezentowali: Jakub Ogórek (klasa IIIa), który zdobył 4. miejsce, Dominik Siedlarz (klasa IIIa) oraz Kornelia Kruczek (klasa Ia). Ich wynik był tak dobry, że w klasyfikacji zespołowej zdobyli 3. miejsce, za uczniami z Zespołu Szkół Podstawowo- Gimnazjalnych nr 1 w Kamionce Wielkiej oraz Zespołu Szkół w Mystkowie.
Wszystkim uczestnikom konkursu serdecznie gratulujemy, zaś niżej podajemy tekst dyktanda konkursowego.
Opowieści znad Nidy
Podczas ostatniego weekendu byłam na wycieczce w Nadnidziańskim Parku Krajoznawczym. Zwiedzanie zaczęliśmy od Pińczowa. Jest to miasto położone w dolinie Nidy, u podnóża Garbu Pińczowskiego, lokowane w XV wieku przez biskupa Zbigniewa Oleśnickiego. Ten duchowny zbudował zamek, kościół parafialny i klasztor paulinów. W XVI wieku był to jeden z głównych ośrodków ruchu reformacyjnego. Miasto słynęło wówczas z licznych kamieniarzy i rzemieślników artystycznych. W 1701 roku ówczesny właściciel- Józef Myszkowski- utworzył trzyletnią szkołę humanistyczną, zarządzaną przez Akademię Krakowską. W czasie II wojny światowej miasto uległo zniszczeniu w osiemdziesięciu procentach. Odbudowany po wojnie Pińczów rozsławia znajdująca się w pobliskim Michałowie stadnina wspaniałych koni arabskich. Jest to ośrodek zamknięty dla turystów, nas wpuszczono dzięki wstawiennictwu zaprzyjaźnionego masztalerza. Stadnina akurat przeżywała bolesną stratę bezcennej klaczy Emanacji, która odeszła w wyniku ochwatu poporodowego. Była to cudowna, kształtna klacz, elegancka i charyzmatyczna. Zawsze pełna gracji i uroku, czasem kapryśna, jeśli chodzi o ruch, jednak odpowiednio namówiona do współpracy kłusowała dynamicznie i harmonijnie, niepokonana na ringu. W młodości czempionka Europy, jako dorosła poprowadziła Polskę do zwycięstwa w Pucharze Narodów. Emanacja była uosobieniem wszystkiego, o czym marzy każdy hodowca.